CZARNY SEN
Komentarze: 4
Obudzilem sie zaledwie kilka minut temu z przerazeniem w oczach i uczuciem strachu w duszy. Zazwyczaj nie mam snow, tz. nie pamietam o tym co mi sie snilo - niestety nie dzisiaj. Jestem u mojej babci, w malutkim miasteczku na poludniu kraju. Stoje przed jej domem i patrze w niebo, a ono jest czarne (ale na polu jest jasno)... zza zakretu zaczynaja wylaniac sie ludzie ubrani na czarno, po chwili okazuje sie, ze to kondukt pogrzebowy. Widze trumne, niesiona przez mezczyzn, kobiety z dziwnymi kapeluszami i chusteczkami na twarzy, ludzie byli dziwni... znieksztalceni. Podchodzi do mnie moja babcia - wesola jak zawsze, promieniujaca energia i radoscia. Babciu, czyj to pogrzeb? - pytam. Twoj synku...
Boshe, przeciez to jest jakies chore. To nie byl taki sobie zwykly koszmar. Niestety nie znam sie na sennikach i nie mam takowego w domu, ale nie wiem, czy bym chcial wiedziec, co taki sen oznacza - w sumie to bym chcial, bo nie wierze w fatum, czy inne nie do wiary. Panie Freud - pomocy!
Dodaj komentarz